Powrót

Fascynująca historia szlafroka

Czy zdarzyło Wam się kiedyś rano dziękować pomysłodawcy szlafroka za ten cudowny  wynalazek? Szlafrok niejednokrotnie ukrywa nas przed spojrzeniami różnych osób. Czasem zdarzy się,że kurier puka do drzwi gdy jeszcze śpimy lub sąsiadka niespodziewanie wpadnie pożyczyć szklankę cukru, w takich sytuacjach szlafrok zakrywa naszą bieliznę. Dodatkowo chroni nasze ciało przed chłodem po gorącej kąpieli, jest stałym elementem wyposażenie salonów piękności SPA.
Kto w takim razie zaprojektował i uszył pierwszy szlafrok? Prawdę mówiąc historia szlafroka nie jest do końca znana. Nie ma znanego projektanta, który wymyślił i uszył jego pierwowzór.
Szlafrok prawdopodobnie przybył do Europy z Bliskiego Wschodu, a dokładniej z Turcji. Według niektórych źródeł historycznych w Turcji głowa rodziny zakładał na siebie rano i wieczorem narzutę, która zakrywała jego piżamę i w takiej stroju przebywał wśród najbliższej rodziny.
Do Europy szlafrok najprawdopodobniej przybył z pomocą Francuzów i znanej wówczas francuskiej mody około XVIII wieku. W tamtych czasach Francuzi bardzo fascynowali się modą. Już w XVII wieku we Francji drukowano jurnale z kolorowymi rycinami strojów zarówno damskich jak i męskich. W latach siedemdziesiątych XVIII wieku rozpoczęła się moda na noszenie ubrań uszytych z tkanin pochodzących z Bliskiego Wschodu głównie Indii, Turcji i Chin. Prawdopodobnie to właśnie wtedy Francuzi podpatrzyli u mieszkańców Bliskiego Wschodu zwyczaj noszenia narzuty na piżamę i wraz z delikatnymi tkaninami, koronkami i pięknymi haftami przywieźli ten zwyczaj do swojego kraju i rozszerzyli na całą Europę.
We Francji szlafrok przyjął nazwę peniuaru, wówczas był to tylko strój damski, który krojem przypominał obszerną koszulę nocną, która była zapinana z przodu. Zwykle stosowano je do porannej toalety czesania i pudrowania włosów. Peniuary w tamtych czasach miały za zadanie jak najwięcej zakryć. Jak obecnie wiemy, nazwa ta pozostała do dnia dzisiejszego i oznacza kobiecy szlafrok. Jednak współczesny peniuar ma za zadanie budować intymny nastrój w sypialni i doskonale uzupełnia się z seksowną bielizną.
Jakiś czas później Francuzi, a dokładniej w drugiej połowie XIX wieku uznali,że mężczyźni również powinni posiadać luźny strój domowy i wymyślili bonżurkę.
Bonżurka wywodzi się od francuskiego Bonjour czyli dzień dobry i jest to poranny ubiór męski. Bonżurka wyglądała zupełnie inaczej niż damski peniuar. Uszyta była z miękkiej wełnianej tkaniny. Krojem przypominał marynarkę, z kołnierzem i mankietami.
W historii do XX wieku ani razu nie pojawiło się słowo szlafrok, skąd zatem peniuar czy bonżurka nazywa się dziś szlafrokiem.
Oryginalnie słowo szlafrok wywodzi się z niemieckiego “Schlafrock”, które pochodzi od słowa “schlafen” czyli spać. W czasach gdy Niemcy przejęli francuską modę orientalną nadali swoją własną nazwę. W związku z pochodzeniem słowa szlafrok od słowa spać istnieje podejrzenie, że Niemcy w odróżnieniu do Francuzów nie nosili szlafroka na piżamę czy koszulę  nocną rano lub wieczorem, a w nim spali.
Wiele osób zapewne zwraca uwagę, że szlafrok to nie tylko peniuar, bonżurka czy szlafrok, dziadkowie często mówili na szlafrok podomka. Skąd więc wzięło się kolejne określenie dla tej części garderoby?
Wszystkie nazwy są prawidłowe i opisują jedną rzecz. Jednak w okresie po II wojnie światowej, puryści językowi walcząc o powrót ojczystego języka do Polski ogłosili konkurs na polską nazwę dla szlafroka. Konkur został ogłoszony dodatku “Moda i życie” ówczesnego tygodnika “Przekrój”. Odpowiedź społeczeństwa na ogłoszony konkurs była ogromna. Do redakcji tygodnika wpłynęło ponad 2000 pomysłów na nową nazwę. Wśród nich było kilka zabawnych między innymi tulipan czy okryjciałko, jednak wygrała propozycja na nazwę podomka, która przyjęła się na długie lata w języku polskim i do dziś jest zamiennie stosowana ze słowem szlafrok.
Największą sławę szlafrok zyskał na przełomie XX i XXI wieku. Przez te wszystkie wieki zmieniały się jego kroje, rozwinęło się zastosowanie. Przestał być strojem noszonym tylko w domu, jego zastosowanie rozwinęło się do noszenia szlafroka w szpitalach, na basenach, stał się stałym elementem wyposażenie ekskluzywnych hoteli. W dzisiejszych czasach nikt z nas nie wyobraża sobie SPA bez puchowych białych jak śnieg szlafroków.
Przez te kilka wieków szlafrok znacznie rozwinął się pod względem wykorzystanych do jego szycia materiałów. W sklepach z bielizną znajdziemy szlafroki z miękkiego i ciepłego weluru i polaru, oddychającej wiskozy czy też lśniącej i delikatnej satyny i jedwabiu.